W dniu 6 maja 2018 roku pojechaliśmy, tj. klasa 2c Gimnazjum w Szczucinie, na trzydniową wycieczkę do Szczawnicy.
Naszą podróż rozpoczęliśmy o godzinie 7 rano. Pierwszym celem w Pieninach była "Wysoka", której wysokość wynosi 1050 m n. p. m. Pogoda była niesamowita, niebo bezchmurne. Po zdobyciu tego szczytu wstąpiliśmy do miejscowej cerkwi, a nasz przewodnik opowiedział nam o jej wnętrzu i wystroju. Następnie zdobyliśmy jeszcze Palenicę. Po dotarciu na szczyt mogliśmy zakupić lody i pozjeżdżać saneczkami na powietrzu. Drogę powrotną do schroniska, gdzie czekała na nas obiado-kolacja, przebyliśmy wyciągiem, zjeżdżając z Palenicy, a następnie pieszo.
Następnego dnia po śniadaniu, które było o godzinie 8:00, ruszyliśmy naszym busem pod Trzy Korony, gdzie czekał na nas nasz przewodnik. Droga była z początku trudna, na szczęście znaczna jej część prowadziła przez las. Pogoda również była podobna do wcześniejszej: zero chmur i pełne słońce. Na szczycie zachwyciła nas panorama Pienin, Dunajca, a także daleko rozciągających się Tatr. Zanim dotarliśmy do schroniska zdobyliśmy również Sokolicę, gdzie przywitała nas podręcznikowa kosodrzewina. Widoki stamtąd były niesamowite! Na obiedzie byliśmy o godzinie 17. Po nim mieliśmy czas dla siebie. Mogliśmy poogladać uliczne kramy, kupić pamiątki. We wtorek, a był to ostatni dzień naszej wycieczki, były zaplanowane rowery,które wypożyczyliśmy o godzinie 9:00 i brzegiem Dunajca jechalismy do Czerwonego Klasztoru, gdzie dostaliśmy przewodniki i przez chwilę zwiedzaliśmy to zabytkowe miejsce. Potem wpadliśmy na pomysł, aby pojechać do Sromowiec Niżnych, do schroniska pod Trzema Koronami. Pogoda nie była rewelacyjna, ale na wycieczkę rowerową w sam raz. W drodze powrotnej do Szczucina wstąpiliśmy do galerii Trzy Korony w Nowym Sączu,gdzie mogliśmy spożyć posiłek. W Szczucinie byliśmy o godzinie 18:30.
Zgodnie stwierdziliśmy, że wycieczka była super zaplanowana i bardzo udana. I chociaż nogi co poniektórym chciały "odpaść", to jednak byliśmy bardzo zadowoleni z wyprawy.
Kacper Beker