I przejdą deszcze, zetną deszcze,
jak kosy ciche i bolesne,
i cień pokryje, cień omyje.
[…]
Zostanę sam. Ja sam i ciemność
I tylko krople, deszcze, deszcze
coraz to cichsze, bezbolesne.
Pisał młody poeta Krzysztof Kamil Baczyński w swoim wierszu Deszcze ukończonym 21 II 1943 roku, przeczuwając swój los i los tych, którym przyszło żyć w czasie II wojny światowej. Poeta zginął w wieku 23 lat, 4 sierpnia 1944 roku, w 3 dniu powstania warszawskiego. By jednak nie spełniły się jego słowa o deszczach, które zmyją pamięć o walce, martyrologii z jednej strony, a o okrucieństwie i bestialstwie z drugiej ważne jest podejmowanie wszelkich starań, aby utrwalić w świadomości społeczeństw, jakie mogą być konsekwencje sytuacji, kiedy zapominamy, że wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy prawo do godnego życia.
W program wychowawczo – profilaktyczny naszej szkoły została wpisana wycieczka najstarszych klas do miejsca najbardziej przesiąkniętego cierpieniem, obozu Auschwitz – Birkenau.
W tym roku szkolnym, 4 października, klasy VIII A B i C pod opieką wychowawców: Teresy Giertugi – Skowron, Jerzego Frąca i Marka Kupca miały możliwość pochylenia się i zadumania nad ogromem cierpienia ludzi masowo uśmiercanych w komorach gazowych, rozstrzeliwanych, umierających w nieludzkich warunkach z głodu i wycieńczenia; nad miejscem masowej eksterminacji około 1,3 milina więźniów różnej narodowości, w tym około 1,1 miliona Żydów, którym odmówiono nie tylko godnego życia, ale i godnej śmierci.
Największe wrażenie na zwiedzających uczniach zrobiła informacja, że wśród więźniów tego obozu było około 232 tysięcy dzieci i młodocianych w wieku poniżej 18 lat, a ich los nie był nic lepszy od losu dorosłych. Najbardziej wymownym jest fakt, że w momencie wyzwolenia obozu przebywało w nim około 700 dzieci i młodocianych, pozostali zginęli.
Po tej bardzo trudnej lekcji historii uczniowie udali się do Wadowic, by tym razem odwiedzić dom – muzeum Jana Pawła II, poznać jego historię, w którą wpisane były także przeżycia II wojny światowej.
Ostatnim etapem wycieczki, dla osłodzenia trudnych chwil, była degustacja słynnych papieskich kremówek.
Ten dzień pozostanie na długo w pamięci uczestników wycieczki, a na zawsze pozostanie pamięć Tych, którzy zginęli, byśmy my mogli żyć w pokoju.